let's tri!

10414513_536001706529968_499947819332533823_n
 

Szaleństwo i wielka radość! To chyba najbardziej dosadny opis, który powinien znaleźć się pod tym zdjęciem, na którym z nową życiówką linię mety na HTG 2014 mija Krzysiek, którego miałem i mam przyjemność prowadzić w tej trudnej i wymagającej dyscyplinie sportu. 5:15:36 to nowy rekord Krzyśka, który jeszcze rok wcześniej zatrzymał zegar po 5 godzinach i 34 minutach, co prawda w tym roku miało być lepiej i bliżej 5 godzin, ale dwa urocze maluchy, które przyszły na świat, skutecznie zaangażowały Krzyśka, który musiał dzielić obowiązki rodzinne z pracą oraz treningiem. Tym bardziej szacun i wielkie gratulacje!

10550142_535998836530255_1857117589480209711_o

Godzinę i 45 minut po Krzyśku finiszowała Kasia, siostra, która debiutowała na dystansie 1/2IM a swoją przygodę z tri możecie przeczytać TU jeżeli macie FB, bo jeżeli nie to nie wiem, czy ta stronka się odpali. Huśtawka nastrojów, wiara i niewiara, optymizm i pesymizm, wszystkie możliwe nastroje i pomysły przechodziły przez głowę Kasi, która w końcu uwierzyła w siebie i dopięła swego. Kasia – GRATULACJE !!!

10152030_535997356530403_2275581979038777743_n

Gdyński triathlon ukończyło 1317 osób, jeżeli mówimy o dystansie długim, czyli 1,9km + 90km + 21km a dystans „sprinterski” 458. Tam zawodnicy musieli zmierzyć się z trasą pływacką o długości 750 metrów, następnie przejechać na rowerze 20,8km i na deser przebiec 5km. Niby luzik, ale można poczuć.

 Zarówno na dystansie długim, jak i sprinterskim startowała spora grupka moich harpaganów, którzy ukończyli zawody z bardzo a nawet bardzo, bardzo dobrymi rezultatami:

SPRINT:

  • Bartek – 01:28:45 – debiut
  • Grzegorz – 01:26:24 – debiut
  • Michał – 01:25:44 – debiut
  • Marcin – 01:24:54 – debiut

HALF IM:

  • Konrad – 4:49:24 – debiut
  • Bartek – 4:56:36 (2013 r. 5:45:41)
  • Krzysztof – 5:15:36 (2013 r. 5:34:06)
  • Ola – 5:22:47 2m w K 35 – debiut na dystansie 1/2IM
  • Jarek – 5:19:01 4m w M 55 (2013 r. 6:01:40)
  • Kasia – 6:59:53 – debiut na dystansie 1/2IM

Taka postawa cieszy i to bardzo. Nie dość, że samych zawodników, ale i trenera, który te klocki i puzzle układanki stara się poukładać tak, by efekt finalny był zgodny z założeniami. Oczywiście lekko nie jest, ale lekko być nie może, bo gdyby…
TRI

2014-08-19T08:23:23+02:0019/08/2014|Różne|

Tytuł